Trends Cryptos

5 zasad inwestowania w kryptowaluty, aby odnieść sukces

Tim Draper, inwestor venture capital, jest znany z powodzenia wielu swoich inwestycji. W rzeczywistości jego wizjonerski duch doprowadził go do zainwestowania w niektóre projekty, które doprowadziły do ​​najbardziej innowacyjnych przełomów naszych czasów: Hotmail, Bitcoin, Tesla, Twitter i Coinbase to tylko kilka przykładów.

Słynny przedsiębiorca z Doliny Krzemowej ma w portfelu kilkadziesiąt jednorożców, a także garść różnych cyfrowych walut. Do znanych startupów, w które zainwestował swój kapitał, należą Baidu, Skype, SpaceX, a także niektóre firmy kryptowalutowe, takie jak Ledger i Robinhood.

Ale nie zawsze mu się to udawało. Draper był także wczesnym inwestorem w Theranos, firmie zajmującej się badaniami krwi, która wzbudziła wysokie oczekiwania w branży, ale ostatecznie zakończyła się fatalną porażką; nawet w tamtym czasie prawdą jest, że inwestor kapitału wysokiego ryzyka zawsze skłaniał się ku najbardziej błyskotliwym projektom.

Draper, wieloletni zwolennik bitcoina, jest również znany w społeczności cyfrowej waluty ze swojego bogactwa w kryptowaluty. W 2014 roku nabył łącznie 30 000 bitcoinów, które stanowiły część środków skonfiskowanych po zamknięciu nielegalnego rynku Silk Road; fortunę, którą nadal posiada, a obecnie wycenianą na około 1,7 miliarda dolarów.

5 zasad inwestowania według Draper’a
Nie ma wątpliwości, że miliarder wie co nieco o inwestowaniu i ogólnie rzecz biorąc, Draper nie waha się dzielić lekcjami, których nauczyło go jego bogate doświadczenie inwestycyjne. W niedawnym wywiadzie dla magazynu Cointelegraph nakreślił niektóre zasady, którymi kieruje się przy inwestowaniu. Również w zeszłym roku przedsiębiorca podzielił się niektórymi wskazówkami z Zainem Jafferem w wywiadzie dla swojego kanału YouTube.

Poniżej DiarioBitcoin zestawia niektóre kluczowe rady, których Draper udzielił podczas tych dwóch wywiadów. Należy zauważyć, że ogólnie rzecz biorąc inwestor kapitału wysokiego ryzyka odnosił się głównie do inwestowania w start-upy – zwłaszcza w wywiadzie z 2020 r. –; Wierzymy jednak, że te lekcje można wziąć pod uwagę przy inwestowaniu w dowolny projekt, w tym w kryptowaluty.

Dobrze poznaj firmę lub projekt
Jedna z głównych zasad Draper dotyczących inwestowania w projekt lub start-up może wydawać się oczywista, ale czasami pozostaje niezauważona: ważne jest, aby przeprowadzić należytą staranność, dogłębnie analizując projekt przed zainwestowaniem w niego pieniędzy. Dodatkowo w tym okresie analizy ważne jest sprawdzenie, czy projekt spełnia określone standardy.

Podczas niedawnego spotkania z magazynem miliarder wspomniał o kilku cechach, o których lubi pamiętać przy ocenie. Przede wszystkim powiedział, że kluczem do sukcesu firmy jest zaufanie, które nie tylko daje pewność użytkownikom, ale także zaufanie jej liderów.

W tym samym duchu powiedział, że znajomość projektu polega również na wiedzy, kto za nim stoi. Podkreślił, że niezwykle istotne jest, aby członkowie utrzymywali ze sobą dobre relacje. Według Drapera za podejmowanie najważniejszych decyzji powinna odpowiadać tylko jedna osoba, a między współzałożycielami nie powinna być rywalizacja, gdyż może to stanowić istotny czynnik ryzyka dla firmy.

Zwrócił także uwagę na scenariusz regulacyjny czy politykę rządzącą rynkiem projektowym czy start-upowym. Podkreślił, że sukces w dużej mierze zależy od możliwości swobodnego działania przedsiębiorstw, bez ograniczeń i nadmiernych regulacji.

Nie inwestuj zbyt dużych pieniędzy zbyt szybko
Jeśli chodzi o inwestowanie w startup, Draper przyznał Jafferowi, że jednym z najczęstszych błędów, jakie widzi, jest to, że inwestorzy zbyt wcześnie inwestują zbyt duży kapitał. W związku z tym stwierdził, że najlepiej jest działać powoli, ponieważ nowy projekt prawdopodobnie będzie wymagał kilku dodatkowych zastrzyków kapitałowych, zwłaszcza jeśli ma zakończyć się sukcesem.

„Jeśli chodzi o ubieganie się o fundusze, lepiej zbudować długi pas startowy, niż zużywać jego połowę” – powiedział Magazynowi. Inwestor kapitału wysokiego ryzyka zauważył, że zanim przedsiębiorca dotrze do prezentacji nr 25, ma już jasny obraz swojej działalności, konkurencji i rynku. Ostatecznie stwierdził, że wolałby zobaczyć 25. start niż pierwszy.

Z drugiej strony przypomniał jedną z głównych zasad inwestowania: nie wkładaj wszystkich jajek do jednego koszyka. Innymi słowy: dywersyfikować. Powiedział panu Jafferowi, że kwestia tego, ile zainwestować w każdy projekt, zależy od realizowanej strategii inwestycyjnej, ale ostatecznie zawsze woli mieć wszechstronny i zróżnicowany portfel. Na tym, jego zdaniem, polega „dyscyplina” dobrego inwestora.

Myśl długoterminowo, z horyzontem od 5 do 10 lat
Zanurzeni w dynamicznym świecie, który rozwija się coraz szybciej technologicznie, wielu mniej doświadczonych inwestorów może stracić z oczu długoterminową grę. Taka sytuacja jest powszechna na rynku walut cyfrowych, gdzie wielu traderów stawia na czasami najbardziej szalone projekty w nadziei na szybki zysk. Jednak druga strona może być również nieopłacalna, ponieważ istnieje ryzyko utraty z oczu konkretnego wyniku.

Zapytany przez Jaffera o horyzont czasowy, jaki inwestor powinien wziąć pod uwagę, Draper opowiedział historię inwestycji, która wymagałaby co najmniej 15 lat, aby przyniosła cokolwiek namacalnego, i przestrzegł przed nią. „Nie chciałbym za dużo myśleć… Myślę, że powinieneś zacząć myśleć w odstępach 5–10 lat”.

Aby zachować w tym czasie zimną krew i skupić się na grze, przedsiębiorca radził także inwestorom, aby skupili się na misji, a nie na pieniądzach. Draper uważa, że ​​inwestorzy powinni unikać skupiania się na wielkości zysku, jakiego oczekują, zwłaszcza jeśli inwestują w projekt na wczesnym etapie.

Mówi, że woli myśleć o tym, jak firma, w którą inwestuje, może zmienić świat. „Kocham świat, jaki będzie dzięki tej misji” – powiedział jako przykład. Jest to z pewnością zasada, którą on sam był w stanie uszanować (spójrz na jego bitcoiny).

Rzadkość jest dobrym wskaźnikiem, ale bądź ostrożny!
Draper powiedział Magazynowi, że ekscentryczność jest dobra dla biznesu i podał przykłady „nadmiernych” start-upów, w które zainwestował, takich jak Hotmail i Tesla. Argumentem przemawiającym za tą zasadą jest to, że udane projekty to często te, które mają odwagę wprowadzać innowacje, co czasami może sprawiać, że wydają się dziwne, przynajmniej na pierwszy rzut oka.

Zwycięzcy są często trochę dziwni. Ich pomysły czasami pozostają pośrodku i często im mówię: co robisz?

Do tych porad inwestycyjnych należy jednak podchodzić ostrożnie, zawsze przyjmując podejście komercyjne. W zeszłym roku Draper powiedział Jafferowi, że skuteczne inwestowanie czasami wymaga zignorowania naturalnych skłonności do przedsiębiorczości, zwłaszcza jeśli dokonałeś już udanych inwestycji. To, że niektórzy przedsiębiorcy, tak jak my, mają innowacyjne, wizjonerskie, a nawet ekscentryczne pomysły, nie oznacza, że ​​mają komercyjne lub nawet wystarczające podejście do realizacji dużego projektu.

„Myślisz, że wszyscy są tacy jak ty i że każdy może zrobić dokładnie to samo, co ty. Ale to nie do końca prawda. Musisz usiąść i zadać sobie pytanie, czy myślisz, że ta osoba naprawdę jest w stanie ponieść wszystkie poświęcenia, które poniosłeś, aby być tu, gdzie jesteś, aby osiągnąć sukces, który osiągnąłeś” – skomentował.

Używanie strachu jako zachęty
Przy różnych okazjach Draper podkreślał rolę, jaką w inwestowaniu mogą odgrywać emocje, a jednym z nich, które uważa za cenne, jest strach. Po latach doświadczeń przedsiębiorca odkrył, że strach może być kluczowym czynnikiem napędzającym innowacje. W rozmowie z Jafferem podał przykład tego, jak strach w obliczu scenariusza może prowadzić do innowacyjnych rozwiązań.

Patrzę na to i mówię: „Zmiana klimatu? To wspaniale. Zobaczmy, czy uda nam się nakłonić przedsiębiorcę do odkrycia modelu biznesowego, który pomoże nam rozwiązać problem zmian klimatycznych”.

„Kolejna różnica dotyczy mojego punktu widzenia. Inni inwestorzy pytają, co może pójść nie tak. Ja pytam: co, jeśli to zadziała, a co, jeśli zadziała i ludzkości i społeczeństwu przydarzy się coś naprawdę niezwykłego? Czy wtedy warto byłoby spróbować” – powiedział Magazynowi, dodając, że przy ocenie projektu ważne są dla niego emocje, takie jak pasja.

Nie traci jednak z oczu faktu, że aby odnieść sukces jako inwestor venture capital, nauczył się także radzić sobie z innymi rodzajami strachu, na przykład strachem, który może powstać w wyniku narzekania na temat tego, czy zrezygnować z projektu, gdy ten nie działa. Mówi, że dobry inwestor musi chcieć odejść i przyznać się do porażki, gdy coś nie wyjdzie, nawet jeśli może to wywołać strach lub nawet ostudzić entuzjazm. Ta lekcja jest częścią większej lekcji: akceptowania zmian.

Wizjonerski zwolennik bitcoina
Podczas swojego ostatniego spotkania z Magazine Draper ponownie potwierdził swoją wiarę w bitcoin. „Zawsze byłem optymistą, jeśli chodzi o bitcoin, dla mnie reprezentuje on wolność, swobodę transgraniczną. Podoba mi się też element zaufania – wolność i zaufanie to świetne połączenie” – powiedział portalowi.

Pochwalił także decyzję Salwadoru o przyjęciu flagowej kryptowaluty jako prawnego środka płatniczego, co przewidział w przeszłości. W 2020 roku powiedział, że zrobiłby to samo, gdyby choć przez jeden dzień był prezydentem Stanów Zjednoczonych. Rzucił także wyzwanie byłemu prezydentowi Argentyny Mauricio Macriemu (kiedy był jeszcze na stanowisku), aby uznał bitcoin za prawny środek płatniczy w tym kraju. Tym razem Draper przyznał, że wiadomości o przyjęciu bitcoina na całym świecie dodały mu otuchy.

Ogólnie rzecz biorąc, był entuzjastycznie nastawiony do wszystkich zmian wywołanych pojawieniem się bitcoina i leżącej u jego podstaw technologii. Wspomniał, że między innymi blockchain, inteligentne kontrakty, rozwiązania drugiej warstwy i niezamienne tokeny (NFT) to „wielkie innowacje”. Przyznał jednak, że jego wielką pasją jest i zawsze będzie bitcoin, „ponieważ jest on całkowicie zdecentralizowany”.

Wizjoner, który wcześniej przewidywał, że największy cyfrowy zasób może osiągnąć cenę 250 000 dolarów do 2022 roku, podzielił się swoją wizją świata bez granic. Powiedział magazynowi, że jego zdaniem nacjonalizm i granice będą już przeszłością za około pięć lat, w świecie, w którym każdy może wybrać rząd, do którego chce należeć. Biorąc pod uwagę ten scenariusz, przewiduje, że bitcoin będzie walutą nowego zdecentralizowanego świata i nie planuje wymieniać swoich bitcoinów na gotówkę fiducjarną.

Chcesz inwestować? Zarejestruj się bezzwłocznie na platformie Bitpanda i skorzystaj z bonusu 10 € po rejestracji.

https://www.bitpanda.com/fr?ref=908558543827693748

Sommaire

Sois au courant des dernières actus !

Inscris-toi à notre newsletter pour recevoir toute l’actu crypto directement dans ta boîte mail

Envie d’écrire un article ?

Rédigez votre article et soumettez-le à l’équipe coinaute. On prendra le temps de le lire et peut-être même de le publier !

Articles similaires